O zasadach przyjmowania uchodźców z Ukrainy

W piątek, 25 lutego br., wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz podczas wideokonferencji z udziałem: starostów, prezydentów miast, burmistrzów i wójtów, poinformował o aktualnym stanie i zasadach pomocy obywatelom Ukrainy, którzy z powodu działań wojennych znaleźli się na terytorium Polski.

Rozpoczynając wideospotkanie wojewoda Zbigniew Koniusz poinformował o zamiarze szybkiego utworzenia 2 punktów skoordynowanej pomocy dla uchodźców, jeden przy Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim oraz drugi, wspólnie z władzami miasta Kielce, na dworcu PKS. Zostaną wydane specjalne ulotki informacyjne dla osób z Ukrainy, m.in.: o możliwościach pomocy, z numerami telefonów oraz wskazówkami jak uregulować pobyt  oraz w jaki sposób ubiegać się o status uchodźcy.

Wg przekazanych informacji, w województwach: podkarpackim i lubelskim zostało utworzone 8 podstawowych punktów recepcyjnych i kilkanaście dodatkowych, których zadaniem jest udzielanie uchodźcom najpotrzebniejszej pomocy, a także prowadzenie ewidencji. Osoby te, w pierwszej kolejności są kwaterowane na terenie tych województw, niemniej w miarę napływu większej liczby Ukraińców, w województwie świętokrzyskim są przygotowane warunki do przyjęcia potrzebujących opieki i udzielenia niezbędnego wsparcia. Wśród spodziewanych uchodźców, w związku z zakazem opuszczania Ukrainy przez mężczyzn w wieku od 18 do 65 lat, będą przeważnie kobiety z dziećmi, co wiązać się będzie z zapewnieniem lepszych warunków zakwaterowania oraz stosownego wyżywienia, z uwzględnieniem małych dzieci, również i niemowląt. O wzięcie tego pod uwagę prosił wojewoda Zbigniew Koniusz, który także zaapelował o niezwłoczne przekazywanie kopii dokumentów przez samorządy, które zakwaterują u siebie uchodźców, co jest niezbędne do prowadzenia ewidencji przez Wydział Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców, a także do naliczenia refundacji kosztów pobytu uchodźców.

Po udzieleniu odpowiedzi na pytania, kończąc spotkanie wojewoda Zbigniew Koniusz powiedział: „24 lutego to traumatyczna data, nie tylko dla samych Ukraińców, ale także dla nas jako sąsiadów. Trudna do zrozumienia, trudna do zaakceptowania”.

                                                                           Tekst i foto: Jan Mazanka